Zima, zima, zima.. Jeszcze jesień za pasem, a tu już proszę - zamówienia na Świąteczną grafikę!
No i co ja miałam, ah tak..
Motyw na mojego bloga jest w trakcie przygotowywania, oto mała zapowiedź:
No i jak mogłabym pominąć głównego 'gwoździa' programu?
Zima, zima, zimowy klimat..
Brązowe futro, na razie taka surowa wersja, ale jakaś jego część - może to to chłodne powietrze, które za sobą roznosi? - bardzo mnie ujęła.
Nie, standardowo- miałabym ochotę wtulić się w takie ciepłe..
?!
+35 stopni na dworze, a ja myślę o futrze? Pfuj! Pfuj!
Co sądzicie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz